julpaw - 2008-11-27 08:43:03

Dowiedziałem się że przy naszym budynku na terenie zajmowanym teraz przez kontenery ma stanąć jeszcze jeden budynek Agrometu. Budynek ma stać tuż przy samej ulicy a jego budowa ruszyć na początku przyszłego roku.
    Według planów budowlanych miał być tam parking dla gości.
Wynika z tego że zagracą nam teren wstawiając jakiś jednoklatkowy, nie pasujący do niczego, budynek to jeszcze zabiorą dodatkowe miejsca parkingowe.
Ciekawe gdzie stanie ktoś kto do nas przyjedzie. Pewnie będą zastawione uliczki dojazdowe i będziemy się przeciskać pomiędzy samochodami.

K&J - 2008-11-29 13:36:10

Witamy.
Obserwujemy ten watek od początku jego powstania i jesteśmy bardzo zdziwieni, ze wszyscy tak obojętnie zareagowalismy na ta smutna wiadomość.
My nie zgadzamy sie na takie zagospodarowanie naszego terenu. Spółdzielnia nie pytała nas o zdanie w tej kwestii, tym bardziej, ze budowa nowego budynku odbedzie sie naszym kosztem (po pierwsze zabrana będzie ziemia za którą zapłaciliśmy, po drugie zniknie zaplanowany parking dla gości, a po trzecie wzrośnie zatłoczenie na dość małym terenie i tak już obleganym przez budynek z pokaźną liczbą 160 mieszkań).
Może ktoś ma pomysł co można w tej kwestii zrobić? Przecież spółdzielnia to my wszyscy prawda? (cyt. za Pani Zosia.)
Pozdrawiamy
K&J

?? - 2008-12-10 17:47:00

czas na zmianę Zarządu SM??

Aga i Adek 101 - 2008-12-13 19:44:34

My nie jesteśmy zdziwieni ponieważ  podejrzewaliśmy że mogą to wykorzystać no i się nie myliliśmy. Z resztą w tym naszym Wrocławiu już nikogo to nie dziwi że wykorzystują od paru lat każdy jeden metr kwadratowy:) Teraz tylko czekać kiedy się wezmą za działki za torami lub pójdą w stronę baraków i skarpy :)  Na to akurat nic nie poradzimy i też nie koniecznie jest to sprawa naszej spółdzielni. Ja bym się bardziej skupił na tym że winda nie działa w mojej klatce a za nią płace i za wykończenie mojego mieszkania na które czekam już miesiące i każdy sobie bimba. Pozdrawiam

Aga i Adek 101 - 2008-12-13 19:47:24

A zarząd i tak trzeba zmienić i tak !!!

kolo - 2009-01-28 09:56:38

Powstanie budynku proponuje oprotestować.

gosc - 2009-04-10 18:50:57

czy mozemy cos w tej kwestii zrobic?? Tym bardziej ze SM wogole o takich planach nic nie wspominala!! Nie bedzie fajnie z widokiem na budynek zamiast przestrzeni.

julpaw - 2009-04-14 08:20:51

Proponuje żeby każdy niezadowolony napisał protest do Powiatowego Inspektora Nadzoru Budowlanego. Jak będą mieli dużo skarg to może zareagują.

Pucio - 2009-04-27 10:47:22

Szanowni Sąsiedzi,
Nasz budynek został wybudowany na dwóch działkach, nie pamiętam numerów (patrz umowa ze SM), i te dwie działki to nasza posesja. Tak jak jest to widoczne na mapie zagospodarowania, patrz http://www.wankowicza.cba.pl/ w zakładce "na mapie" nasza posesja kończy się tuż za drogą dojazdową. W miejscu gdzie jest teraz budowany nowy budynek i znajdują sie kontenery istnieje trzecia działka, również kupiona przez SM AGROMET, do której "NIC NAM" od początku. Z szacunkiem do wszystkich ale od kiedy powstało to forum to pamiętam na nim tą mapkę i jakby tak popatrzeć wcześniej jasne byłoby, że nic nam do tego terenu.
Nie warto się więc nakręcać przez jakieś plotki. Są inne sprawy, które należy wyjaśnić.
Czynsze płacimy a... wideofony nie działają poprawnie, posesja wciąż jest otwarta, płot w opłakanym stanie...i jeszcze kilka innych.

Pozdrawiam

julpaw - 2009-04-27 12:05:28

Nie do końca jest tak że nie mamy nic do tego.
1. Wszyscy jesteśmy współwłaścicielami SM Agromet wiec mamy prawo współdecydować co Agromet buduje (przynajmniej w teorii).
2. Wygląda na to że dojazd do nowego budynku będzie po naszej wewnętrznej drodze, pod naszymi oknami - kolejny argument że to nas dotyczy.
3. Zastanów się: kiedy przyjedzie ktoś do ciebie pożądanym samochodem to gdzie zaparkuje? Na ulicy pod bramą? Ile tam będzie stało samochodów? Jaka będzie wtedy drożność ulicy obsługującej 200 mieszkań?
4. "Czynsze płacimy a... wideofony nie działają poprawnie, posesja wciąż jest otwarta, płot w opłakanym stanie...i jeszcze kilka innych."  dlaczego? - bo spółdzielnia zajęła się budową nowego bloku i prawdopodobnie nie ma pieniędzy na dokończenie naszego.

A wszystko przez pazerność zarządu naszej spółdzielni.

PS
Według prezesa obecny płot jest docelowy. Zostanie tylko miejscami naprawiony. Po naciskach kilku osób prezes stwierdził że zrobią nowy płot może za rok (tak jak w ciągu roku miał być gotowy nasz budynek).

Pucio - 2009-04-28 07:36:52

Drodzy Julpaw i nie tylko,

1) oczywiście teoria teorią ale... dlaczego SM ma nie budować??? Dla nas też wybudowali. Problem tylko taki, że powinni skończyć.

2)również słyszałem, że mieszkańcy nowego budynku mają mieć wjazd na posesję przez nasz teren ale... tylko słyszałem! W myśl uchwały 271/1/2009 w treści której jest wzmianka o "służebności gruntowej" zawsze i nieodpłatnie na nasz teren mogą wejść służby "coś" robiące (naprawa kanalizy) Nie ma nic o służebności gruntowej dla mieszkańców działki obok! Zatem albo będą mieli wjazd gdzie indziej albo ustawimy punkt poboru opłat :) Macie zatem rację. Ta sprawa jest niewyjaśniona.

3) To też jest sprawa trochę dziwna ale to co jest poza działka naszego budynku to nie interes SM AGROMET.
Nie jestem pewny czy drogi na tym osiedlu domków nie są pod zarządem innej SM? Co do parkingów na naszej posesji to od początku było wiadomo ile ich będzie i że będą na własność wykupywane. Moim zdaniem jak teren jest (będzie) zamknięty to mamy prawo wpuścić nań swoich gości wraz z ich autem. Moim skromnym zdaniem część miejsc parkingowych powinno być ogólnodostępnych.

4) co do wszystkiego co zostało wymienione w tym pkt. proponuję się zgadać przed blokiem po długim weekendzie (gdzieś wieczorkiem) i... (więcej na spotkaniu)

Marta - 2009-04-28 09:57:00

Moim skromnym zdaniem i tak nie mamy wpływu na powstający budynek, nikt nas wcześniej o zdanie nie pytał to i nie będzie teraz się tym martwił. Fakt wprawdzie jest taki, że "spółdzielnia to my", ale o tym się mówi kiedy są wydatki... Ja skupiłabym się raczej na walce o akty notarialne, dla mnie to jest problem nr 1. Zakup miał miejsce w 2006 r., a jest 2009!

Ania - 2009-04-28 18:44:20

Marta napisał:

Moim skromnym zdaniem i tak nie mamy wpływu na powstający budynek, nikt nas wcześniej o zdanie nie pytał to i nie będzie teraz się tym martwił. Fakt wprawdzie jest taki, że "spółdzielnia to my", ale o tym się mówi kiedy są wydatki... Ja skupiłabym się raczej na walce o akty notarialne, dla mnie to jest problem nr 1. Zakup miał miejsce w 2006 r., a jest 2009!

Słusznie, akty są napewno ważniejsze.
Nigdy nie będą nas przecież wszystkich pytać kiedy i gdzie mają budować.
Ważne jest też zrobić wszystko co można aby domofony działały i płot był zrobiony.
Czy ktoś ma jakiś pomysł jak to osiągnąć?

Drechu - 2009-04-29 16:01:19

Pucio napisał:

Drodzy Julpaw i nie tylko,

1) oczywiście teoria teorią ale... dlaczego SM ma nie budować??? Dla nas też wybudowali. Problem tylko taki, że powinni skończyć.

2)również słyszałem, że mieszkańcy nowego budynku mają mieć wjazd na posesję przez nasz teren ale... tylko słyszałem! W myśl uchwały 271/1/2009 w treści której jest wzmianka o "służebności gruntowej" zawsze i nieodpłatnie na nasz teren mogą wejść służby "coś" robiące (naprawa kanalizy) Nie ma nic o służebności gruntowej dla mieszkańców działki obok! Zatem albo będą mieli wjazd gdzie indziej albo ustawimy punkt poboru opłat :) Macie zatem rację. Ta sprawa jest niewyjaśniona.

3) To też jest sprawa trochę dziwna ale to co jest poza działka naszego budynku to nie interes SM AGROMET.
Nie jestem pewny czy drogi na tym osiedlu domków nie są pod zarządem innej SM? Co do parkingów na naszej posesji to od początku było wiadomo ile ich będzie i że będą na własność wykupywane. Moim zdaniem jak teren jest (będzie) zamknięty to mamy prawo wpuścić nań swoich gości wraz z ich autem. Moim skromnym zdaniem część miejsc parkingowych powinno być ogólnodostępnych.

4) co do wszystkiego co zostało wymienione w tym pkt. proponuję się zgadać przed blokiem po długim weekendzie (gdzieś wieczorkiem) i... (więcej na spotkaniu)

Jak mi staniesz na drodze to Cie rozjadę :) Ludzie mieszkam teraz w samym centrum wśród starszych ludzi i nie mają oni tyle problemów co Wy tutaj. Pewne sprawy rozumiem, ale po co szukać dziury w całym, dobrze radzę przestańcie się nawzajem nakręcać bo na zdrowie wam to nie wyjdzie, można sobie nerwy poszargać. Pozdrawiam
Przyszły mieszkaniec nowego (niechcianego przez was) bloku.
PS. Z socjologicznego punktu widzenia, odgradzanie się siatką od sąsiadów powoduje konflikty społeczne nie tylko wśród dorosłych ale i wśród dzieci.

Maciej - 2009-04-29 16:46:01

Witam, jestem Waszym przyszłym sąsiadem. Będę mieszkał we wspomnianym przez Was bloku. Czy ktos z Was mógłby zrobić zdjęcia z budowy? żebym wiedział jak tam progres :) Sami wiecie jak to jest kiedy człowiek nie może się doczekać swojego pierwszego mieszkanka :) A propos. Jak wedlug Was wyglada postep tej budowy? czy widac, że codziennie ostro pracują? czy raczej się obijają?? Pozdrawiam

julpaw - 2009-04-30 08:45:38

Drodzy mieszkańcy nowego bloku. Nie rozumiecie naszej frustracji bo nie walczycie ze spółdzielnią od dwóch lat ale wszystko przed wami. Jeszcze się przekonacie ile warte są zapewnienia spółdzielni - choć absolutnie wam tego nie życzę.

Nie wiem na ile jesteście zorientowani w temacie ale nasze budynki nie będą wiecznie spółdzielcze. W budynkach będą działały wspólnoty mieszkaniowe które będą ewentualnie będą mogły wybrać SM Agromet na zarządce ale równie dobrze kogokolwiek innego (choć obawiam się że spółdzielnia będzie się to za wszelką cenę starała uniemożliwić).
Jeżeli nowy zarząd, zgodnie z prawem, postawi płot pomiędzy naszymi blokami i zamknie bramę  to jak wjedziecie na teren swojej posesji? Może nie stanie się to za rok ale jaką dacie gwarancje że za 10 lat nie będziecie mieli wymarzonego mieszkanka z garażem ale bez dojazdu. Radzę nie wierzyć w zapewnienia pani Zosi czy prezesa tylko dokładnie sprawdzić czy wszystko z usytuowaniem waszego bloku jest w porządku i czy wasz dojazd nie będzie zależny od czyjegoś widzimisię. 

PS.
Wasz budynek rożnie jak na drożdżach. Wylali już ścianki piwnic i przygotowują się do zalania stropów. Znacznie szybciej postępują pracę niż przy naszym budynku. Macie szczęście że zmienili wykonawcę.

Robert - 2009-04-30 12:24:24

Blok rośnie szybko bo jest dużo mniejszy, koniunktura w budownictwie się zmieniła.
Jak dla mnie to nie ma problemu, żeby nasi nowi sąsiedzi ( których serdecznie pozdrawiam) wjeżdżali przez tę samą bramę co my.

Pozdrawiam

Marta - 2009-04-30 14:33:15

Dla mnie ten blok to nie problem, problem jest taki, że miał tam był plac zabaw/parking dla gości. No cóz plany się zmieniły. Ja chce tylko akt notarialny.
Naprawdę przyszli sąsiedzi mają szczescie, ze wykonawca sie zminił no i oczywiscie nie bez znaczenia jest wielkość bloku. Macie jakis rzut tego bloku, chciałabym zobaczyc jak to ma wyglądac.

Robert - 2009-04-30 14:41:25

Kiedy ja kupowałem mieszkanie, to nie było mowy ani o parkingu dla gości, ani o placu zabaw i chyba dlatego nie mam żadnych zastrzeżeń.
Zresztą nie bardzo widzę jak by można było rozwiązać sprawę parkingu dla gości.
Jak sami wiecie, miejsca postojowe przy bloku trochę kosztowały, a taki parking dla gości byłby wykorzystywany przez mieszkańców bloku posiadających więcej samochodów niż miejsc parkingowych.Nie widziałbym rozwiązania dla tego problemu.
Co innego plac zabaw.Przydałby się.
Zresztą to tylko takie moje gdybania, bo jak sami widzicie, parkingu nie będzie :)

Pozdrawiam
Robert

Maciej - 2009-04-30 17:31:08

Niestety nie mam rzutu bloku. Jeżeli chodzi o place zabaw to bodajże są przy innych blokach, ale czemu nasze dzieci mają chodzić bawić się na placach zabaw tamtych dzieci, skoro my się od nich odgrodzimy? :) Nie jestem zbytnim zwolennikiem zamykania osiedli, ale to z racji mojego wykształcenia :) Po prostu wiem jakie są następstwa. Pozdrawiam i mam nadzieję, że spotkamy się niebawem i będzie się nam dobrze razem mieszkało.

https://www.huzaro.pl/ https://klinikacentrum.eu/ more Naprawa telefonów Kraków Cennik linkowanie stron masaże Ciechocinek układanie podłóg warszawa savo przeciw pleśni DG House Wrocław