Drodzy Sąsiedzi,

czy ktoś z Was posiada może informacje na temat ciągle zepsutej windy i gnijących fundamentów w klatce 52. Winda nie działa praktycznie co tydzień, co dla nas jest ogromnym problemem, gdyż musimy znosić wówczas wózek dziecięcy, a to wymaga obecności dwóch osób. Zresztą nie po to placimy opłatę za winde w czynszu, żeby nie móc z niej korzystać.  Niepokoi nas tez stan fundamentów przy wejściu do parkingu podziemnego, które sa ciągle wilgotne. Ściany naprawiane były juz kilka razy, ale samo zbicie tynków nic nie pomaga. Widoczny jest grzyb, co jest niedopuszczalne w nowym budynku. Zamierzamy wystosowac w tej sprawie pismo do spółdzielni, ale lepiej byłoby zebrac podpisy wszystkich osób z klatki. Proszę o informacje, czy ktoś chciałaby sie przyłączyć, bo nie zapowiada się, żeby spółdzielnia umiała samodzielnie rozwiązać problem.

Pozdrawiamy

M&A

Drugą sprawą jest grzyb na półpiętrze klatki schodowej, o ile dobrze pamiętam pomiędzy 2 i 3 piętrem.
Oczywiście zgłaszałem to jak również "windę z fontanną i grzybem"do spółdzielni osobiście pokazywałem to "fachowcom" którzy niedawno pracowali nad usterkami w bloku, jednak jak dotąd bez efektu.
Jestem za i chętnie się pod tym podpiszę pod takim zbiorowym zgłoszeniem 52/18.

Chyba Spółdzielnia czyta nasze forum bo od wczoraj zaczęli prace nad usunięciem "źródełka" w Naszej windzie

Czy u was sprzątają miejsca postojowe w garażu podziemnym? Ile kosztuje miesięcznie miejsce (w czynszu)?