Tuż Przy Torach - Wańkowicza
Member
Może rozwiniemy ten temat ???
Offline
W umowie z SM nie ma słowa o tych sprawach, wiec spółdzielnia ma tu pełne pole do popisu. My uważamy, ze ochrona jest zbyteczna i nie chcielibyśmy stwarzać wrażenia, że nasz blok to jakaś twierdza. Zobaczymy jak to będzie wyglądało w ostatecznej formie, ile bedzie tych kamer, czy bedzie szlaban wjazdowy i czy bedzie jakis portier/ochroniarz (z racji zamontowanych kamer mozna oczekiwac ze bedzie jednak jakies "centrum dowodzenia" z Panem Kaziem "za sterami").
Pozdrowka
K&J
Offline
Gość
Właśnie.
Będą nas mieli za "lepszych"
Z drugiej strony szlaban musi być tak sądzę, chyba że inaczej rozwiążą kwestię miejsc parkingowych.Jakieś blokady czy coś w tym stylu?
A co będzie z garażem podziemnym?Będzie lita brama czy jakaś ażurowa?A może też tylko szlaban?
Ale wtedy byłoby tam zimno;)
Pozdrawiam
Robert
ps.byłem dzisiaj na budowie i rozmawiałem z kierownikiem.Sympatyczny pan.Moje mieszkanie otynkowane.Wylewki jeszcze nie było.
Zamontowane części windy.
Wszystko co napisaliście to prawda. Osiedle ogrodzone wyobcowuje.
Ale z drugiej strony - mieszkańcom parteru da to poczucie bezpieczeństwa. Do ogródków można wejść z dachu garażu - nie czarujmy się, że te płotki między ogródkami dadzą jakąkolwiek ochronę przed złodziejami. A z nich otwarta droga do mieszkań. Poza tym na dachu garażu ma być ogródek jordanowski. Lepiej żeby nie był miejscem, gdzie popija się piwko. Żeby nasze dzieci mogły się swobodnie i bezpiecznie tam czuć i bawić.
Dla nas perspektywa monitorowanego i ogrodzonego budynku była jednym z czynników wyboru mieszkania na parterze.
No ale każdy kij ma dwa końce.
My w każdym razie jesteśmy za ogrodzeniem.
Pozdrawiamy
P.S. To zaśmiecanie wątku, ale ... Robert a czy kierownik mówił coś o odbiorach?
Offline
Gość
Ola&Paweł napisał:
P.S. To zaśmiecanie wątku, ale ... Robert a czy kierownik mówił coś o odbiorach?
Tak wspomniał, że nie chce się wypowiadać na temat terminu oddania mojego mieszkania:)
Ale moje mieszkanie będzie oddane jako jedno z ostatnich i przypuszczam, ze będzie to za około 2 miesiące.
Chociaż od mojej ostatniej wizyty ok. 2 tyg temu postęp jest zauważalny
pozdrwaiam
Dla mnie bardzo duże znaczenie ma to aby blok był jak najlepiej strzeżony. Ostatnio byłam późnym wieczorem na Muchoborze i kilku małolatów wracało z grila nad rzeką. Wole żeby spacerowali za ogrodzeniem...;p
Offline
Member
Oczywiście jest to lużna propozycja i tak musi się zgodzić na to większość mieszkańców. Aczkolwiek mieszkańców trochę będzie w tym naszym gniazdku:) a więc taka ochrona naprawdę wyszła by grosze. Ja akurat będę mieszkał na 4 piętrze ale chodzi mi właśnie głównie o partery i samochody na parkingu nawet te w podziemnych garażach. Oczywiście dochodzi bezpieczeństwo samego mieszkania w chwili kiedy nas w nim nie ma no i brak dewastacji a przynajmniej ich mniej. A czy będziemy się czuli lepsi czy wyobcowani? To już kwestia indywidualna.
Ps. Nie zapominajmy że blisko nas są działki a więc czy chcemy czy nie będą tam imprezki...
Ostatnio edytowany przez Aga i Adek (2008-05-26 22:20:21)
Offline
Member
K&J napisał:
W umowie z SM nie ma słowa o tych sprawach, wiec spółdzielnia ma tu pełne pole do popisu. My uważamy, ze ochrona jest zbyteczna i nie chcielibyśmy stwarzać wrażenia, że nasz blok to jakaś twierdza. Zobaczymy jak to będzie wyglądało w ostatecznej formie, ile bedzie tych kamer, czy bedzie szlaban wjazdowy i czy bedzie jakis portier/ochroniarz (z racji zamontowanych kamer mozna oczekiwac ze bedzie jednak jakies "centrum dowodzenia" z Panem Kaziem "za sterami").
Pozdrowka
K&J
Jeżeli nie zgodzimy się na ochronę to żadnego portiera czy ochroniarza na pewno nie będzie bo niby z jakiej racji a tym bardziej Pana Kazia za Sterami, pozdrawiam:)
Offline
W zasadzie nie możemy się nie zgodzić z większością argumentów "za" pełną ochroną. Myśleliśmy, że głosy będą bardziej podzielone, ale jeśli panuje aż taka jednomyślność, to my tez jesteśmy za kamerami, i mamy tylko nadzieje, ze nie będzie to znacząco uszczuplać naszych co miesięcznych budżetów, a bezpieczeństwo podniesie sie znacząco.
Pozdrowka
K&J
Offline
Member
Myślę że zdania i tak będą podzielone w końcu też nie wszyscy się wypowiedzieli. Ale jak to ze wszystkim są i plusy i minusy. Nie mam pojęcia na dzień dzisiejszy ile taka ochrona dokładnie kosztuje ale rozkładając to na liczbę mieszkańców która jest naprawdę duża bo budynek w końcu nie jest mały myślę że jeżeli będzie to koszt do 40zł na mieszkanie to się to naprawdę opłaca. Tym bardziej że na nowych dzielnicach jest zawsze najwięcej włamań. Oczywiście oby nie! I to jest wersja EXTREME:) Ale jest jeszcze wersja LIGHT:) Zaśmiecanie klatki ulotkami, obcy ludzie przesiadujący na klatkach schodowych oraz ulubieńcy: akwizytorzy z kolejnym wspaniałym produktem:) Jak szukałem wcześniej mieszkania na partynicach - ołtaszynie w budynkach gdzie nie było monitoringu na co drugiej klatce wisiała informacja-ostrzeżenie o częstych włamaniach do mieszkań i piwnic. To daje chyba do myślenia? Patrząc na statystyki lokale, mieszkania i domy chronione ewidentnie odstraszają złodziei. Oczywiście wybór zostawiam wspaniałym lokatorom z Wańkowicza i pozdrawiam i idę już spać:)
Ostatnio edytowany przez Aga i Adek (2008-05-27 00:04:09)
Offline
Gość
wtrące swoje 3 grosze. Jestem zdecydowanie na tak za pełną ochroną budynku. Mój kolega mieszka w Warszawie w strzeżonym budynku i bardzo sobie chwali.
Uważam, że większość będzie za ochroną.
Gość
Ciekawe po co nam ochrona jak i tak za nic nie odpowiadają.
Jeśli nastąpi jakakolwiek kradzież czy włamanie lub zniszczenie mienia na 100% Pan "Franio" z Ochrony nie odpowie że takie coś się stało.
Dzieci też niańczyć nie będzie ale 50-100zł do czynszu doliczone będzie. Uważam że jest to zbędny wydatek sam monitoring OK. Telewizja osiedlowa gdzie będzie można zobaczyć widoki z kamer również OK. Ale generowanie bezsensownego kosztu jestem na NIE.
Ja bym wszystko zostawił ale ochronie mówimy NIE
Ps. Z tego co mi wiadomo nikt nie jest w stanie kogokolwiek zmusić do placenia za taką usługę skoro nie została zapisana w umowie.
O wiem: zróbmy sobie monitoring na ogródek jordanowski z obrazem dostępnym przez internet. W ten sposób nie trzeba będzie być przy dzieciach, tylko w domku, popijając kawkę, patrzeć w monitor.
A na poważnie: nikt chyba nie chce mieć ochrony tylko po to żeby sobie była, brała pieniądze i nic nie robiła i za nic nie odpowiadała.
Nam chodzi głównie o ograniczenie dostępu osób niepożądanych do naszych domów. Wiadomo, że całkowicie wyeliminować się tego nie da. A z drugiej strony: załóżmy, że jakiś "intruz" wtargnie na nasz teren. W jaki sposób go wykurzyć? Kto to zrobi jeśli nie będzie przysłowiowego pana Frania?
Uprzedzając atak - chodzi mi o osobę odpowiedzialną za wygonienie nieproszonego gościa.
Offline
Więc żeby nie być gołosłownym zadzwoniłem do pierwszej lepszej firmy ochroniarskiej.
Koszt całodobowej ochrony wyniósłby około 9000 zł czyli jakieś 50zł na lokatora. Podejrzewam że dałoby się znaleźć też tańsze oferty.
Dowiedziałem się również o zakres odpowiedzialności: w przypadku takiego zamkniętego osiedla są odpowiedzialni za wszelkiego rodzaju włamania, kradzieże (w tym samochodów), zniszczenia mienia, rozboje itp. Więc jest to pełen zakres odpowiedzialności.
Można by było też przyjąć inną formę ochrony: w dzień tylko monitoring z grupami reagowania a w nocy stróż. Wtedy wyszłoby na lokatora po jakieś 30zł.
Jeżeli we wspólnocie będzie większość dla jakiegoś pomysłu to wtedy można kogoś zmusić. W innym przypadku każdy mógłbym powiedzieć że ja nie będę płacił za windę, śmieci, fundusz remontowy i administracje budynku. Niech inni płacą.
Offline
Jesteśmy pod wrażeniem Julpaw! Z takimi sąsiadami nie zginiemy i będzie nam się dobrze razem mieszkało
A co do meritum. Myślimy, że to nie jest wygórowana kwota i naprawdę warto wziąć to pod rozwagę. My jesteśmy na tak. Ciekawe co sądzą inni sąsiedzi.
Offline