Tuż Przy Torach - Wańkowicza

Tuż Przy Torach - Wańkowicza


#16 2010-01-26 20:56:30

Aga i Marcin

Member

Zarejestrowany: 2008-02-28
Posty: 42
Punktów :   

Re: parkowanie na chodniku

My mamy cmentarzysko... zamiast ogródka
z wszystkich krzewów zostały połamane kikuty... ;(
Jedno jest pewne, wykonawcy z firmy "zawadzki" będą płacić odszkodowanie.
A na wiosnę firma od zieleni zrobi nam piękny ogródek... oczywiście na koszt tych samych debili (bo już nie chcę używać wulgaryzmów), którzy zniszczyli cudze mienie.
Innego rozwiązania nie widzę...

Offline

#17 2010-01-26 23:21:47

mieszkaniec

Gość

Re: parkowanie na chodniku

Biedne krzewy. Najbardziej śmieszył mnie widok mieszkańców solidarnie usypujących górę śniegu na rododendronach przed klatkami. Ja rozumiem - każdy chce odśnieżyć sobie autko, ale wystarczy rzucić śnieg 30 cm dalej, tam gdzie nie ma krzewów.

A co do parkowania w przejeździe w garażu (druga brama) to dzisiaj stały już dwa samochody. Za kilka dni pewnie nie wyjedziemy z garażu...

#18 2010-02-04 14:23:26

Szlag mnie trafia

Gość

Re: parkowanie na chodniku

Macie jakis sposob na kogos kto, pomimo zwrocenia uwagii, permanentnie parkuje na waszym miejscu parkingowym przed blokiem? Nam rece opadaja.
Pozdrawiamy

#19 2010-02-04 14:59:27

:)

Gość

Re: parkowanie na chodniku

Szlag mnie trafia napisał:

Macie jakis sposob na kogos kto, pomimo zwrocenia uwagii, permanentnie parkuje na waszym miejscu parkingowym przed blokiem? Nam rece opadaja.
Pozdrawiamy

Kupcie papier A4 samoprzylepny, wydrukujcie co tam chcecie, ponacinajcie delikatnie na drobne paseczki nożykiem do tapet, przyklejcie delikwentowi na szybę od strony pasażera i niech się męczy ze zdzieraniem. I tak do skutku.

#20 2010-02-04 18:40:35

;)

Gość

Re: parkowanie na chodniku

Można też w Castoramie kupić folię stretch i obwinąć kilkanaście razy autko w różnych kierunkach - też będzie zabawa ze ściąganiem tego.

Inny sposób, to pożyczenie metkownicy i zaklejenie małymi naklejkami szyb w aucie.

Jak mamusia nie wychowała, to zrobią to sąsiedzi

#21 2010-02-04 18:42:26

ewarodziewicz

Member

Zarejestrowany: 2010-02-04
Posty: 12
Punktów :   

Re: parkowanie na chodniku

Aga i Marcin napisał:

My mamy cmentarzysko... zamiast ogródka
z wszystkich krzewów zostały połamane kikuty... ;(
Jedno jest pewne, wykonawcy z firmy "zawadzki" będą płacić odszkodowanie.
A na wiosnę firma od zieleni zrobi nam piękny ogródek... oczywiście na koszt tych samych debili (bo już nie chcę używać wulgaryzmów), którzy zniszczyli cudze mienie.
Innego rozwiązania nie widzę...

wszystkich, którzy przejmują się zniszczoną zielenią zapraszam na wątek "szkody w zieleni po usunięciu śniegu z dachu" - publikuje tam pismo, które chcę skierować do zarządu spółdzielni.

W rozmowie telefonicznej ze mną prezes wyraźnie zaznaczył, że odtworzenie zieleni będzie sfinansowane z kieszeni mieszkańców

Offline

#22 2010-02-06 20:42:56

aaa

Gość

Re: parkowanie na chodniku

Generalnie kwestia infrastruktury na terenie naszego bloku spędza sen z powiek wielu z nas, nie ma parkingu dla gości, nie ma miejsca dla karetki, nie ma miejsca nawet dla taksówki, nie mówiąc już o tym jeśli ktoś ma dwa auta i nie udało mu się (a nie, że nie było go stać!!!) wykupić drugiego miejsca i parkuje wzdłuż chodnika - za to możemy winić tylko tego kto zaprojektował tą całą pożal się boże inwestycję, która gdzie się nie spojrzy to ma jakiś minus

#23 2010-02-06 21:55:38

mwankowicz

Gość

Re: parkowanie na chodniku

aaa napisał:

Generalnie kwestia infrastruktury na terenie naszego bloku spędza sen z powiek wielu z nas, nie ma parkingu dla gości, nie ma miejsca dla karetki, nie ma miejsca nawet dla taksówki, nie mówiąc już o tym jeśli ktoś ma dwa auta i nie udało mu się (a nie, że nie było go stać!!!) wykupić drugiego miejsca i parkuje wzdłuż chodnika - za to możemy winić tylko tego kto zaprojektował tą całą pożal się boże inwestycję, która gdzie się nie spojrzy to ma jakiś minus

pierwszy razsądny głos w dyskusji o parkowaniu,

#24 2010-02-07 00:38:28

Robert

Gość

Re: parkowanie na chodniku

aaa napisał:

Generalnie kwestia infrastruktury na terenie naszego bloku spędza sen z powiek wielu z nas, nie ma parkingu dla gości, nie ma miejsca dla karetki, nie ma miejsca nawet dla taksówki, nie mówiąc już o tym jeśli ktoś ma dwa auta i nie udało mu się (a nie, że nie było go stać!!!) wykupić drugiego miejsca i parkuje wzdłuż chodnika - za to możemy winić tylko tego kto zaprojektował tą całą pożal się boże inwestycję, która gdzie się nie spojrzy to ma jakiś minus

No to obalamy tezy:

-brak parkingu dla gości
                                   
Czy ktokolwiek widział parkingi dla gości? Jak ja jadę do kogoś to szukam miejsca parkingowego najbliżej gdzie się da i tam staję. U nas najbliżej jest za siatką czyli 20m od bloku. To tak daleko? A nawet gdyby był, to pozastawiany byłby samochodami lokatorów, którzy nie mają wystarczającej ilości miejsc postojowych (jak Wy), a co za tym idzie w dalszym ciągu nie byłoby parkingu dla gości.

- nie ma miejsca dla karetki
                                 
?????? jakiego miejsca dla karetki??? Pracownik ochrony otworzy bramę ( o ile kiedykolwiek będzie) wezwanej karetce, a że ta nie może odjechać pod wyjście z klatki, bo tam parkuje bezprawnie swój samochód jakiś niepoważny lokator to inna historia.

-parkowanie wzdłuż chodnika
                                 
Przy wjeździe na teren bloku są znaki B-36 czyli zakaz zatrzymywania się i postoju. Niestety nie są przestrzegane i ja muszę uważać, żeby wyjeżdżając z garażu nie zarysować któregoś z tych bezprawnie tam zaparkowanych samochodów. Ograniczają widoczność, utrudniają ludziom parkowanie i wyjazd z parkingu. Kolejnym delikatnie mówiąc niekulturalnym zachowaniem jest parkowanie przy śmietnikach i utrudnianie manewrowanie na parkingu. Na szczęście już niedługo będzie można wezwać straż miejską lub policję, która ma sposoby na takich klientów.

- pożal się boże inwestycja

Kupując (wynajmując) mieszkanie przystaliście na tutejsze warunki.Widzieliście ile jest miejsc parkingowych, ile macie samochodów itp itd.
Jak się coś nie podobało to mogliścue kupić mieszkanie gdzie indziej.

Ja kupiłem to mieszkanie właśnie dla komfortu związanego z tym, że mam swoje miejsca parkingowe, ogrodzony teren i nie mam zamiaru wykłócać się o to co mi się należy.

Mam nadzieję, że niedługo zamkną bramę i skończy się ta wolna amerykanka.

Pozdrawiam

#25 2010-02-07 09:33:12

bbb

Gość

Re: parkowanie na chodniku

aaa napisał:

Generalnie kwestia infrastruktury na terenie naszego bloku spędza sen z powiek wielu z nas, nie ma parkingu dla gości, nie ma miejsca dla karetki, nie ma miejsca nawet dla taksówki, nie mówiąc już o tym jeśli ktoś ma dwa auta i nie udało mu się (a nie, że nie było go stać!!!) wykupić drugiego miejsca i parkuje wzdłuż chodnika - za to możemy winić tylko tego kto zaprojektował tą całą pożal się boże inwestycję, która gdzie się nie spojrzy to ma jakiś minus

No to już szczyt wszystkiego - osoba, która parkuje wzdłuż chodnika i z premedytacją utrudnia życie innym, sama czuje się poszkodowana. Faktycznie, pożal się Boże.

Klucz do furtki kosztuje 7,50 PLN, a do ogólnodostępnego parkingu za furtką jest całe 20 metrów. Nie udało się kupić klucza, czy też nie stać Państwa na taki spacer? Dla mnie oczywistym jest, że jeśli mam dwa miejsca i dwa samochody, to po zakupie trzeciego będę go stawiać na ogólnodostępnym parkingu, a nie utrudniać życie innym i narzekać, że spółdzielnia nie dała mi kilku miejsc parkingowych.

#26 2010-02-07 22:54:40

M.Z.

New member

Zarejestrowany: 2009-07-15
Posty: 5
Punktów :   

Re: parkowanie na chodniku

Brawo Robert!

Offline

#27 2010-02-08 08:46:58

aaaaaaa

Gość

Re: parkowanie na chodniku

Panie Robercie jest Pan miom idolem:)

#28 2010-02-12 17:37:05

Addie

Gość

Re: parkowanie na chodniku

Panie Robercie, może się pan pocić do woli. Spokój i ukojenie zazna Pan, jak i reszta mieszkanców po zamknięciu bramy na dobre. A potrwa to pewnie tyle co opóźnienie oddania budowy naszego bloku. Podrawiam wszystkich i apeluję o przymrużenie oka na pewne sprawy, bo szkoda nerwów. Podziekujmy wykonawcy, zarzadcy i całej reszcie, która zgotowała nam super warunki osiedla zamkniętego. Ludziom parkującym w przejściach do klatek, gratuluję. Jesteście puści jak ciąża urojona. Sznurek aut pod płotem przy wyjeździe z garaży nie był kłopotem do czasu, gdy zaczął się wydłużać w nieskończoność i to w obie strony. Szczególnie ubolewam nad pustostanem czaszek tych, którzy parkują od pomieszczenia dla ochrony do pierwszego wjazdu do garaży. Dalej jest już nieco szerzej (do drugiego wjazdu) i stojące tam 3-4 auta nie sprawiają wielkiego problemu. Wszystko przez miejsca parkingowe, które powstały przy płocie. Ten kto je tam umieścił, może od razu pociągnąć kolejne miejsca parkingowe aż do bramy wjazdowej.

#29 2010-02-12 18:25:31

Addie

Gość

Re: parkowanie na chodniku

... a tak na marginesie, czy ktoś z "forumowiczów" chciałby sprzedać lub wynająć dla mnie jedno miejsce parkingowe? Może posiada ktoś o jedno za dużo ???  Planuję drugie auto a  mam tylko jedno miejsce wykupione. Wolałbym też nie parkować poza osiedlem. Proszę o pomoc. POZDRAWIAM.

#30 2010-02-12 21:25:37

aaa

Gość

Re: parkowanie na chodniku

Robert napisał:

aaa napisał:

Generalnie kwestia infrastruktury na terenie naszego bloku spędza sen z powiek wielu z nas, nie ma parkingu dla gości, nie ma miejsca dla karetki, nie ma miejsca nawet dla taksówki, nie mówiąc już o tym jeśli ktoś ma dwa auta i nie udało mu się (a nie, że nie było go stać!!!) wykupić drugiego miejsca i parkuje wzdłuż chodnika - za to możemy winić tylko tego kto zaprojektował tą całą pożal się boże inwestycję, która gdzie się nie spojrzy to ma jakiś minus

No to obalamy tezy:

-brak parkingu dla gości
                                   
Czy ktokolwiek widział parkingi dla gości? Jak ja jadę do kogoś to szukam miejsca parkingowego najbliżej gdzie się da i tam staję. U nas najbliżej jest za siatką czyli 20m od bloku. To tak daleko? A nawet gdyby był, to pozastawiany byłby samochodami lokatorów, którzy nie mają wystarczającej ilości miejsc postojowych (jak Wy), a co za tym idzie w dalszym ciągu nie byłoby parkingu dla gości.

- nie ma miejsca dla karetki
                                 
?????? jakiego miejsca dla karetki??? Pracownik ochrony otworzy bramę ( o ile kiedykolwiek będzie) wezwanej karetce, a że ta nie może odjechać pod wyjście z klatki, bo tam parkuje bezprawnie swój samochód jakiś niepoważny lokator to inna historia.

-parkowanie wzdłuż chodnika
                                 
Przy wjeździe na teren bloku są znaki B-36 czyli zakaz zatrzymywania się i postoju. Niestety nie są przestrzegane i ja muszę uważać, żeby wyjeżdżając z garażu nie zarysować któregoś z tych bezprawnie tam zaparkowanych samochodów. Ograniczają widoczność, utrudniają ludziom parkowanie i wyjazd z parkingu. Kolejnym delikatnie mówiąc niekulturalnym zachowaniem jest parkowanie przy śmietnikach i utrudnianie manewrowanie na parkingu. Na szczęście już niedługo będzie można wezwać straż miejską lub policję, która ma sposoby na takich klientów.

- pożal się boże inwestycja

Kupując (wynajmując) mieszkanie przystaliście na tutejsze warunki.Widzieliście ile jest miejsc parkingowych, ile macie samochodów itp itd.
Jak się coś nie podobało to mogliścue kupić mieszkanie gdzie indziej.

Ja kupiłem to mieszkanie właśnie dla komfortu związanego z tym, że mam swoje miejsca parkingowe, ogrodzony teren i nie mam zamiaru wykłócać się o to co mi się należy.

Mam nadzieję, że niedługo zamkną bramę i skończy się ta wolna amerykanka.

Pozdrawiam

Proponuję wziąć się panie Robercie teraz za pieski, które srają na potęgę gdzie chcą, a kupy psie to źródło bakterii, które zagrażają bardziej niż auta postawione wzdłuż krawężnika Założę się, że gdyby zaproponować prezesowi zorganizowanie tam miejsc i możliwość zarobienia, na ich sprzedaży - to nie zawahałby się nawet na chwilę...a co do kwestii pożal się boże inwestycji to chyba sam Pan nie wierzy w swoje słowa, bo gdyby większość z nas wiedziałaby jak będzie wyglądał finał tej inwestycji, ile nerwów każdy z nas starci za każde opóźnienie, pomyłkę, konfabulacje za strony spółdzielni... chociażby na temat parkingu dla gości. Temat tego właśnie wyciągnął któryś z użytkowników tego fora. Poza tym czy widział Pan domofon przy furtce od strony parkingu - bo ja nie, i tak sprowadzać się to będzie do zastawiania bramy wjazdowej - jak już będzie w pełni działała. A co do kwestii wzywania straży miejskiej, to życzę szczęścia, bo raczej marne szanse na ich interwencję

Stopka forum

RSS
Powered by PunBB
© Copyright 2002–2008 PunBB
Polityka cookies - Wersja Lo-Fi


Darmowe Forum | Ciekawe Fora | Darmowe Fora
wankowicza.pun.pl dentysta rydułtowy adoc radha govindaxyz extend nmr