Tuż Przy Torach - Wańkowicza

wpłaciłam właśnie pieniądze za zmiany w projekcie trudno nie miałam innego wyjścia ,ale czuję sę wyrolowana... pozdrawiam

Byłam dzisiaj na naszej budowie! Fajnie, że w sobotę pracują;) ale mogliby szybciej . Nie wiem jak to jest, ale zawsze jak tam jadę jest ładna pogoda i wydaje mi się, ze to bardzo fajne miejsce do mieszkania (czowiek to ma wyobraźnię;))

Witam. Dzieki za zdjecia. Wrzuce wieczorem na stronke. Eee badzmy optymistami. Moze te zmiany nie sa jakies drastyczne, ale widac juz zaczatki kolejnej kondygnacji:) tz pojawily sie gdzieniegdzie stropy nad parterem:). pozdrowka. K&J

Cześć Majk! Rozumiem, że Tówj kolega mieszka blisko naszej budowy, to powiedz mi co on mówi o pociągach, są uciążiliwe, czy przyzwyczaił się może?

cześć Marta, mój kolega mieszka 50 metrów od naszej budowy. Z jego balkonu widzę dzwigi. Jeśli chodzi o pociągi to nie słychać ich wcale u niego. Poza tym one naprawdę sporadycznie jeżdżą i zazwyczaj bardzo powoli. Co do opóźnienia to tydzien temu rozmawiałem z Zośką, która powiedziała, że odrobili zaległość. Będę w spółdzielni w najbliższy poniedziałek więc jeszcze ją zapytam. Byłem na budowie wczoraj z moim bratem, który jest fachowcem jeśli chodzi o budownictwo. Był bardzo pozytywnie zaskoczony, że materiały używane do budowy są bardzo dobrej jakości.

jeżeli można mi coś Wam doradzić- mieszkam w sąsiedztwie- jeżeli ścianki działowe są np z supremy lub regipsów , to dajcie sobie siana z projektami i przebudujcie po swojemu po odbiorze - to naprawde nie są wielkie koszty, a jeszcze może się wam zmienić koncepcja. Moje mieszkanie to był istny koszmarek, zrezygnowałem z instalacji wodnej i gazowej, którą zrobiłem na swój koszt (miedź zamiast plastiku, bardziej rozbudowana i tańsza od zaproponowanej przez spółdzielnie !!!) do tego przesunałem jedną ściankę, sąsiedzi porozwalali przepierzenia przy szachtach i mieszkania zrobiły się o 1,5 m większe. Wprawdzie nasza spółdzielnia (cegiełka) zmiany w projekcie robiła gratis, to wiele ludzi obudziło sie dopiero po odbiorze. Dla porównania- w grudniu za wymurowanie ok. 65 m2 ściany z suporexu (to 26 metrów bieżących ściany w bloku) murarz wziął ode mnie 1500 zł + oczywiście materiał.

zgadzam się, że drogi to maxymalna porażka. Sam osobiście kilka lat temu skasowałem miskę olejową jadąc do kolegi, który mieszka 50 metrów od naszej budowy. teraz na pewno będę dojeżdżał do mieszkania kosteczką równoległą do tyrmanda. Mam nadzieje, że dresowa hołota z nowego dworu i starej części muchoboru da sobie spokój widząc ogrodzony budynek. Zresztą któż to wie. Jeśli chodzi o przeróbki mieszkania to jeśli będę jakiekolwiek robił to na pewno na własną rękę. Poza tym dokupiłem miejsce garażowe w podziemnym garażu wielostanowiskowym. 14 tyś. PLN to naprawdę niedrogo. Wszyscy chcą min. 25 tyś. PLN. Dzięki tej inwestycji zostałem kompletnie bez kasy. Tak się trochę musiałem wygadać