Tuż Przy Torach - Wańkowicza
Gość
Ciekawe jest to w jaki sposób nowo wybudowany blok ma nowe ogrodzenie. Czyżby dało się uzyskać zezwolenie od PKP, czy może ktoś z AGROMETU znów wciska kity???
Gość
A mnie wkurza parkująca przed klatką 54 czerwona Corsa, z firmy Neonet o nr rej DW 740 EX
Gość
GMJ napisał:
Patrzę w bok, a tam 2 facetów podchodzi do boku ogrodzenia. Jeden z nich bezczelnie przeskakuje, zaś drugi już się szykuje. Na moje głośne : "A gdzie wy wchodzicie??!!" odpowiada mi gromkie "Sp... !!", ale ten drugi ucieka.. A potem ten 1 bezczelnie przechodzi przez całość od strony placu, obok strażnika i dalej znika mi z oczu.. (swoją drogą ten 2 przechodzi wzdłuż ulicy w kierunku wejścia do nas).
OCHRONA NIC !!!! No kurna zaraz idę do niego i sobie z nim pogadam!!!! Nawet swego wielkiego oręża megafonu nie użył !!! SZCZYT!!!
I byłam.
MAŁY SKRÓT:
-- Pan powiedział, że nie ma się czym denerwować, bo on coś innego robił, nie wydział nic... A poza tym, to inna Pani już była i mu mówiła, że ktoś przechodził.. więc już wie.. (co z tego, że wie????!!!!)
-- A poza tym to kamery są od tego .. (w biały dzień na rekonesans przychodzą, nikt im nie wraca uwagi - to co w nocy??? robimy co chcemy!!!)
-- Przecież jak ktoś się wkradnie to oni wydruk zdjęcia mają.. można zobaczyć kto to.
(a jak powiedziałam, że on jest tu po to, by do kradzieży nie doszło to go zamurowało..)
SZOK !!!!
Gość
A mnie wkurza młody kierowca białego audi, który codziennie musi długo trąbić pod bramą, a potem jeszcze się wykłócać ze strażnikiem., gdy ten nie chce mu otworzyć.
Gość
... a mnie wkurza ... własciwie wkurzają wszystkie auta parkujące na wprost drzwi wejściowych do klatek... wynosząc śmieci, tudziez przeciskajac się do własnego samochodu, lub zgrozo z dzieckiem to dopiero wyczyn iście alpinistyczny...
Gość
Jak wkurza kogoś parkujący samochód na wejściu do klatki to prośba aby dzwonić do prezesa i nękać go o wstawienie słupków w tych miejscach moze jak większa ilość mieszkańców bedzie o tym problemie mówić to zamontują!!!
Gość
Od soboty można wzywać policję lub straż miejską do tak zaparkowanego samochodu:
http://moto.onet.pl/1624937,1,mandaty-z … tml?node=2
Słupkom mówię nie, chyba że będą składane. To miejsce powinno być wolne ze względu chociażby na karetkę pogotowia, która by musiała wjechać pod bramę czy w każdej innej awaryjnej sytuacji. Ludzie tam parkujący nie mają wyobraźni za grosz.
Ostatnio edytowany przez Ankara (2010-09-07 11:45:19)
Offline
Gość
Jeśli słupkowi mówisz nie to zawsze jakiś debil tam zaparkuje. Jeśli powiesz słupkowi tak to żaden debil tam nie zaparkuje i w przypadku wizyty karetki będzie można np. moje zwłoki bez kłopotu do niej zanieść.
majk1 napisał:
Jeśli słupkowi mówisz nie to zawsze jakiś debil tam zaparkuje. Jeśli powiesz słupkowi tak to żaden debil tam nie zaparkuje i w przypadku wizyty karetki będzie można np. moje zwłoki bez kłopotu do niej zanieść.
OK, bardziej chodziło mi o to, aby debili nie wpuszczać. Myślę, że konsekwentne odholowywanie byłoby lepsze (tak wiem, niewykonalne praktycznie). Bo tak się zaczyna... płotki, słupki... za niedługo może druty kolczaste (zniknie problem przeskakiwania przez płot ). Najlepsze jest to, że kilka z tych osób parkujących gdzie popadnie ma miejsca parkingowe w garażu podziemnym, tylko cytuję - nie chce się im chodzić!
Offline
Member
Ankara: składany słupek w pozycji pionowej nie stanowi problemu dla pogotowia - niosą nosze lub jadą wózkiem 3 metry dalej i po krzyku.
Firma Swift to chyba planuje urządzić zajezdnię u nas - ostatnio widuję nawet busa. Tylko czekam na TIRa.
Offline