Tuż Przy Torach - Wańkowicza

Tuż Przy Torach - Wańkowicza


#1 2012-02-26 11:00:31

Lisio

Member

Zarejestrowany: 2009-10-28
Posty: 18
Punktów :   

Fatalnie działająca ochrona budynku przy ul. Wańkowicza

Zachęcam do komentowania działań ochrony, a w sczególności zachowań pracowników ochraniających budynek przy ul Wańkowicza.....

Offline

#2 2012-02-26 11:12:46

Lisio

Member

Zarejestrowany: 2009-10-28
Posty: 18
Punktów :   

Re: Fatalnie działająca ochrona budynku przy ul. Wańkowicza

Ochrona bydunku przy ul. Wańkowicza jest tragiczna....Jeśli w ogóle można mówić o ochronie....Dla nie wtajemniczonych chciałem poinformować, że w styczniu 2012 miały miejsce włamania do piwnic w klatce 64.Z tego co mi wiadomo, we wcześniejszym okresie także miały miejsce włamania do piwnic w drugiej części budynku przy ul. Wańkowicza. A najgorsze jest to, że ani zarząd spółdzielni, ani sami ochroniarze niczego się nie nauczyli po tych zdarzeniach.....

Offline

#3 2012-02-26 11:16:39

Lisio

Member

Zarejestrowany: 2009-10-28
Posty: 18
Punktów :   

Re: Fatalnie działająca ochrona budynku przy ul. Wańkowicza

Dla zainteresowanych poniżej zamieszczam treść pisma w sprawie problemu ochrony, skierowanego do Zarządu SM "AGROMET".

Mieszkańcy budynku                                                                  Wrocław 14 stycznia 2012 r. przy ul. Wańkowicza
we Wrocławiu









                                                                        ZARZĄD
                                                              SPÓŁDZIELNI  MIESZKANIOWEJ                   
                                                              „AGROMET”
                                                              UL. ŚW. JERZEGO 1/1
                                                              50-518 WROCŁAW




   
                                          W związku z zaistniałym w nocy z 8 na 9 stycznia 2012 r.  przestępstwem kradzieży z włamaniem do pomieszczeń piwnicznych usytuowanych
w budynku przy ul. Wańkowicza 62-64 we Wrocławiu, oraz podobnym zdarzeniem,
które wystąpiło we wcześniejszym okresie czasu, mieszkańcy w/w nieruchomości wyrażają zaniepokojenie stanem porządku i bezpieczeństwa na w/w terenie.
Według naszej oceny, aktualna bezpośrednia ochrona fizyczna obiektu jest sprawowana przez niekompetentne osoby, które nie posiadają fachowej wiedzy ani umiejętności z zakresu sprawowania ochrony mienia, co w połączeniu z brakiem elementarnego zaangażowania
(a nawet beztroską i chamstwem) w wykonywaniu w/w zadań przez te osoby skutkuje tym, iż nasze mienie jest ( i zapewne nadal będzie) permanentnie narażane na zdarzenia przestępcze. Przykładem jest chociażby w/w zdarzenie kradzieży z włamaniem, które zostało zgłoszone dopiero w godzinach porannych, zaś pracownik ochrony wykonujący zadania w nocy, nie tylko nie ujawnił tego zdarzenia, ale przede wszystkim nie powiadomił natychmiast Policji, ani firmy ochrony „Impel” zabezpieczającej nasz obiekt przy użyciu tzw. grupy interwencyjnej. Podobna, niewłaściwa  sytuacja dotyczy permanentnie otwartej furtki od strony torów kolejowych, poprzez którą przestępca dostał się do w/w pomieszczeń budynku.   
Opisanej sytuacji nie zmienia nawet  zabezpieczenie obiektu w postaci monitoringu, bowiem środki techniczne w żadnym przypadku nie są w stanie w 100 % wyręczyć ludzi liczących wyłącznie na możliwości sprzętowe lub szczęście.
W tym miejscu warto zauważyć, że w/w osoby otrzymują za swoją pracę  wynagrodzenie pochodzące z czynszów uiszczanych przez członków Spółdzielni Mieszkaniowej „AGROMET” . Stanowczo sprzeciwiamy się przeznaczaniu naszych pieniędzy na zatrudnianie osób, które w żaden sposób nie przyczyniają się do poprawy bezpieczeństwa na terenie w/w obiektu. W naszej ocenie taka sytuacja powoduje jedynie zbędne wydawanie funduszy spółdzielni, a w świetle opisanych wyżej przypadków można się nawet pokusić
o stwierdzenie działania na szkodę SM „AGROMET”.



Mając powyższe na uwadze zwracamy się z następującymi wnioskami: 


1.    W trybie natychmiastowym rozwiązać stosunek pracy z p. Adamem D.  wykonującym obowiązki służbowe z zakresu ochrony obiektu, w czasookresie w/w
kradzieży z włamaniem do piwnic przy ul. Wańkowicza we Wrocławiu, tj. w nocy
z 08 na 09 stycznia 2012 r.
2.    Rozwiązać stosunki pracy z pozostałymi pracownikami zajmującymi się ochroną obiektu przy ul. Wańkowicza we Wrocławiu.
3.    Rozwiązać umowę o współpracy z firmą ochrony „Impel” w zakresie wykonywania zadań ochronnych przez grupę interwencyjną.
4.    Zlikwidować furtkę usytuowaną w ogrodzeniu budynku, od strony torów kolejowych.
5.    Środki uzyskane z wynagrodzenia przekazywanego dotychczas w/w pracownikom ochrony, przeznaczyć na zabezpieczenie antywłamaniowe budynku przy ul. Wańkowicza, a w szczególności solidne zabezpieczenie pomieszczeń piwnicznych.



                           Jednocześnie, w przyszłości oczekujemy od Zarządu Spółdzielni Mieszkaniowej „AGROMET” konsultowania z członkami spółdzielni wszystkich działań
z zakresu ochrony mienia spółdzielni, oraz inicjatywy w podejmowaniu korzystnych przedsięwzięć i zmian, jak też aktywniejszego nadzoru nad zatrudnianymi pracownikami.
Odpowiedź w tej sprawie prosimy umieścić na tablicach ogłoszeń w budynkach SM „AGROMET”, oraz na stronie internetowej spółdzielni.


zał. szt. 1 – lista mieszkańców budynku przy ul. Wańkowicza we Wrocławiu.
















sporz. w 3 egz.
egz. nr 1 - adresat
egz. 2 – Rada Nadzorcza SM „Agromet”
egz. nr 3 – a/a

Ostatnio edytowany przez Lisio (2012-02-26 11:20:35)

Offline

#4 2012-02-27 12:06:13

Aga i Marcin

Member

Zarejestrowany: 2008-02-28
Posty: 42
Punktów :   

Re: Fatalnie działająca ochrona budynku przy ul. Wańkowicza

Pseudoochrona naszego budynku musi być natychmiast zmieniona!
Czy normalne jest to, że ochroniarz zostawia otwartą główna bramę? Bo akurat musi wyrzucić śmieci i nie będzie go przez chwilę, aby otwierać kierowcom, którzy nie mają karty wjazdowej?
Czy do ich obowiązków należy wyzywanie osób, dzięki którym dziadki mają pracę? Koleś próbował mi wmówić, że sami sobie uszkodziliśmy auto... Ręce opadają!!!
Przekręcanie wkładki w furtce przy bramnie głównej,  aby wiecznie była otwarta, "bo ktoś może nie mieć kluczy i szarpie"?

Offline

#5 2012-02-27 16:45:50

Lisio

Member

Zarejestrowany: 2009-10-28
Posty: 18
Punktów :   

Re: Fatalnie działająca ochrona budynku przy ul. Wańkowicza

Aby było ciekawiej.....ochroniarz, który pełnił dyżur w nocy z 8 na 9 stycznia 2012 r. (wtedy miała miejsce kradzież z włamaniem do piwnic) oświadczył, że nikt go nie powiadomił o tym zdarzeniu.......). To istna kpina !!!. On chyba nie rozumie jakie ciążą na nim obowiązki. W ogóle nie wie co się dzieje na terene chronionego obiektu....... Za to bardzo dokładnie wie, że na pobliskiej stacji paliw sprzedaje się alkohol....W tym zakresie posiada pełną wiedzę......

Ostatnio edytowany przez Lisio (2012-02-27 17:47:07)

Offline

#6 2012-02-27 20:31:06

Sąsiad

Gość

Re: Fatalnie działająca ochrona budynku przy ul. Wańkowicza

Po pierwsze primo. Dlaczego nie udostępniono nam regulaminu(ów) spółdzielni?
Po drugie primo. Dlaczego nie znamy zakresu odpowiedzialności naszej pseudo ochrony?
Po trzecie primo. Dlaczego nie znamy zakresu obowiązków naszej pseudo ochrony?
Po czwarte primo. Jakiej ochrony? Przecież to przechowywalnia (prawdopodobnie) rencistów.

pozdrawiam

#7 2012-02-28 08:18:24

ronin.jubei

Member

Zarejestrowany: 2010-07-04
Posty: 24
Punktów :   

Re: Fatalnie działająca ochrona budynku przy ul. Wańkowicza

Czytam Państwa wpisy i zgadzam się z zażaleniami. Sam mógłbym powiedzieć to samo, ALE!!!!!!!!!!!!!!!!!!

1. Pracownicy SM Agromet nie są ochroną budynku - to jest obsługa monitoringu. Zajmują się limitowaniem ilości pojazdów, które już dawno zawaliłyby nam parking na tzw. "krzywy ryj" i obsługują obiekt jako konserwatorzy, wzywają serwisy.

2. Nie widziałem, aby pracownik monitoringu otwierał komukolwiek furtkę od strony torów, klatkę schodową, czy piwnicę - Mieszkańcy sami doprowadzają do takich sytuacji, a potem winny jest "ochroniarz". Niestety niewielu mieszkańców przestrzega zdroworozsądkowych zasad mieszkania w wydzielonym osiedlu - np. bardzo rzadko widzę, aby ktokolwiek uniemożliwił wjazd przez bramę pojazdom nieupoważnionym. Był jeden "szeryf", który zatrzymywał swoje auto po wjeździe na teren bloku, aby nie wpuszczać intruzów - wszyscy go krytykowali.
Sam widziałem, awanturę z mieszkańcem, któremu nie chciał wpuścić dziewczyny w busie na teren osiedla - "przecież przyjechała w gości". Wszyscy mówili, że "szeryf" to cham. Jakoś nikomu poza monitoringiem do łba nie przyszło, że może wpadła busem "zrobić komuś chatę na czysto"?

3. O kradzieżach w piwnicach proszę poczytać w poradniuku policyjnym - w 90% poprzedza je wizja lokalna jakiegoś "fachowca do naprawy", "pana z telekomunikacji", kolegów z podwórka, czy też zwiad sąsiedzki, który nadaje złodziejom gdzie, co i kiedy można buchnąć. Tutaj znów największą rolę pełnią mieszkańcy.

4. Monitoring powinien bezzwłocznie poinformować o fakcie kradzieży biuro IMPEL - 100% TAK!!.

5. WAŻNE!! osoba, która stwierdza kradzież ma obowiązek wezwać Policję. W przypadku niewezwania Policji przez taką osobą, a tylko zgłoszenie w monitoringu, pracownik monitoringu może zasłonić się domniemaniem wporadzenia w błąd - przecież osoba, która stwierdziła kradzież nie wezwała Policji - istnieje prawdopodobieństwo, że próbuje wprowadzić w błąd. Tago argumentu nie da sie obronić przez Agrometem - ośmiesza autora.

6. Otwarta furtka wejściowa od ul. Wańkowicza (zablokowana zamkiem) jest efektem popsutego domofonu, a nie szarpania przez mieszkańców.

Z pozostałymi opiniami się zgadzam, ale dla mnie nie są one argumentem do tak daleko posuniętych żądań.

Ostatnio edytowany przez ronin.jubei (2012-02-28 08:37:01)

Offline

#8 2012-02-28 11:30:39

Lisio

Member

Zarejestrowany: 2009-10-28
Posty: 18
Punktów :   

Re: Fatalnie działająca ochrona budynku przy ul. Wańkowicza

Panie Ronin. Jubei!!! Nie wiem skąd posiada Pan takie informacje, ale uważam, że:
1. Należałoby dokładnie sprawdzić zakres obowiązków tych pseudo-ochroniarzy. Skoro twierdzi Pan, że zadaniem tej "ochrony" jest m.in. limitowanie liczby pojazdów  wjeżdzających na teren obiektu to chciałbym zauważyć, że niestety osoby te nie wywiązują się ze swoich obowiązków w tym zakresie- mam na to świadków. Na teren obiektu wchodzi i wjeżdża kto chce i kiedy chce......... Dotyczy to także bezdomnych.
2. Jeśli w/w ochroniarze mają się zajmować tylko i wyłącznie limitowaniem liczby pojazdów wjeżdzających na w/w teren,oraz monitoringiem to ja osobiście nie widzę potrzeby wydawania na tych ludzi okoł 5-6 tys. zł miesiecznie z pieniędzy członków spółdzielni "Agromet". Ja nie życzę sobie aby za takie czynności w/w pracownicy otrzymywali pensję pochodzącą z części mojego czynszu. Jeśli Panu taka sytuacja odpowiada to proszę badzo- może Pan zapłacić za siebie i za mnie odpowiednią cześć czynszu!!!.
3. Budynek jest obsługiwany przez konserwatora zatrudnionego przez "AGROMET"- z tego co wiem jest to Pan Piotr Czyż, zatem w/w "ochroniarze" nie są potrzebni do tego typu czynności.
4. Poradnik policyjny można poczytać- zapewne nie zaszkodzi, jednak uważam, że pracownik "ochrony" jeśli nawet nie posiada fachowych umiejętności i wiedzy, to powinien przynajmniej ujawnić fakt kradzieży z włamaniem na terenie obiektu. Człowiek, o kórym mowa niestety nie zrobił tego. Zdarzenie o którym zapewne przeczytał Pan w poniższym piśmie zostało ujawnione dopiero nastęnego dnia- około południa, a włamanie miało miejsce w nocy około godz. 1.00.
5. Tak się składa, że miałem okazję rozmawiać z prezesem SM "AGROMET"w powyższej sprawie. Z tego co usłyszałem to pracownik "ochrony" powinien wykonać obchód obiektu, a zatem zadanie limitowania wjazdu pojazdów na teren obiektu nie jest jedynym zadaniem osoby wykonującej w/w pracę.
6. Najwyraźniej chyba nie rozumie Pan zasad funkcjonowania firm typu "IMPEL". W jakim celu należałoby powiadomić w/w firmę o przestepstwie np. kradzieży.....? Od ścigania sprawców kradzieży jest w Polsce przede wszystkim Policja, a nie firma ochrony- jej zadaniem jest co najwyżej ujęcie sprawcy na gorącym uczynku przestępstwa. Na tym się kończy rola takiej firmy.
Istota ochrony w tym zakresie polega na tym, że w razie zagrożenia "ochrona" budynku powinna powiadamiać alarmowo tzw. Centrum Monitorowania Alarmów (CMA) firmy IMPEL. Następnie dyspozytor CMA firmy IMPEL powinien wysłać grupę interwencyjną na miejsce zdarzenia (powinni przyjechać samochodem w ciągu kilku-kilkunastu minut).  Problem w tym, że "ochrona" naszego budynku w ogóle nie reaguje i nikogo nie powiadamia - oni tworzą pozory, że w ogóle coś robią.....- traktują tą pracę jako rozrywkę..... 
Zatem, skoro ochrona budynku nie reaguje i nie powiadamia grupy interwencyjnej z firmy "IMPEL" to po co płacić tej grupie interwencyjnej firmy "Impel" i tym samym naszym "ochroniarzom"....? Przecież te wydatki ponosimy my wszyscy- odbija się to na czynszu za mieszkanie. Lepiej zastosować solidne zabezpieczenia antywłamaniowe- np. solidne drzwi do piwnicy i podwójne zamki. Drzwi i zamki na pewno nie będą udawać, że zabezpieczają nasze mienie......). I co najważniejsze będzie to wydatek jednorazowy, a nie comiesięczny, tak jak w przypadku wynagrodzenia "ochroniarzy". Zatem w ogólnym rozrachunku będzie to rozwiązanie tańsze dla mieszkańców.
7. Furtkę od strony ul. Wańkowicza należy bezwzględnie zamykać- bez względu na to czy domofon działa czy też nie. Każdy mieszkaniec budynku posiada klucz do furtki, zatem zepsuty domofon w niczym nie przeszkadza. Jeśli posiada Pan wiedzę o tym, że domofon uległ uszkodzeniu to powinien Pan przede wszystkm zgłosić ten fakt w spółdzielni- najlepiej prezesowi, tak aby później nie twierdził, że o niczym nie wiedział..........Pisanie o tym na tym forum to strata czasu. Poza tym także "ochroniarz" powinien zamykac furtkę, jeśli zauważy to podczas obchodu........To jest takie proste, tylko trzeba chcieć !!!!!!

Ostatnio edytowany przez Lisio (2012-02-28 11:52:33)

Offline

#9 2012-02-28 13:30:58

B.

Gość

Re: Fatalnie działająca ochrona budynku przy ul. Wańkowicza

Chłopie, kompromitujesz się. Mieszkam vis`a vis bramy. Jak w marcu 2010 roku ją zamknięto to miałem ze strony Was- sąsiadów dawkę pozytywnej energii 24h/dobę. Bramę otwieraliście sobie "na klakson", a ochroniarzy mieszaliście z błotem.

Adam jest normalny o ile nie rzuca się do niego mięsem. Prezes ma Was w dupie, miałem z nim 2 starcia- pierwsze kiedy sprzedałem auto z przyklejoną na stałę naklejką na szybie do wjazdu na osiedle. Powiedział mi, że mogłem nie sprzedawać- wtedy zaczęli dawać karty doczepiane. Drugi raz kiedy walczyłem o kopertę, bo parkujący wzdłuż płotu wiecznie zastawiali mi wyjazd z miejsca parkingowego nr 1 . Zrobił biznes, bo samowolnie zamienił mi miejsce parkingowe z nr 1 na nr 3. Wtedy namalował kopertę z nr 3A i sprzedał to miejsce sąsiadkowi za 2500zł- fajnie, nie?

Dlatego szczekacze- sami do tego doprowadziliście, że ochrona leje na wszystkich- jest problem z zamknięciem furtki przy torach, przejściem 20 metrów z zakupami do domofonu- trzeba wjechać autem prawie na korytarz, a Wasze dzieci rzucają żwirem w auta sąsiadów, bo nie mają co robić. Palenie w piwnicy, wpuszczanie znajomych przez bramę.

Bogacze z Wańkowicza spotykają się w Biedronce na Mińskiej

#10 2012-02-28 14:54:39

Olaf

Member

Zarejestrowany: 2010-06-04
Posty: 37
Punktów :   

Re: Fatalnie działająca ochrona budynku przy ul. Wańkowicza

To pisałem ja- teraz w wersji zalogowanej

Offline

#11 2012-02-28 18:23:45

Lisio

Member

Zarejestrowany: 2009-10-28
Posty: 18
Punktów :   

Re: Fatalnie działająca ochrona budynku przy ul. Wańkowicza

Skoro "prezes ma nas w dupie" to jest proste wyjście- nie udzielać mu absolutorium na najbliższym Walnym Zgromadzeniu członków spółdzielni. Tylko trzeba przyjść i zagłosować, a nie wypowietrzać się na tym forum !!!!! I będzie po kłopocie....... .

Offline

#12 2012-02-28 18:37:26

arteg1

Gość

Re: Fatalnie działająca ochrona budynku przy ul. Wańkowicza

Proponuję przy najbliższym zebraniu członków SM Agromet (ktoś może wie kiedy takie będzie?) zmobilizować siebie i najbliższych sąsiadów, pójść i zagłosować zgodnie w własnymi przemyśleniami. Jeśli chodzi o mnie to wszystko rzucę i pójdę na takie zebranie, bo straciłem już cierpliwość do poczynań jaśnie nam panującego zarządu Agrometu

#13 2012-02-28 19:49:37

ronin.jubei

Member

Zarejestrowany: 2010-07-04
Posty: 24
Punktów :   

Re: Fatalnie działająca ochrona budynku przy ul. Wańkowicza

Szanowny Liso,
Podobnie jak Olaf (B.) mieszkam naprzeciw bramy - widziałem niejedno mieszanie z błotem ludzi, którzy chcieli wykonywać swoją pracę - monitornig. Zgadzam się z Olafem, że statystycznie patrząc, mieszkańcy sami zapewnili sobie taki poziom obsługi i zabezpieczeń.

Wiele razy interweniowałem u Prezesa w sprawie zmian :
po moich interwencjach furtka od strony torów otwiera się wyłacznie na klucz
powstały znaki zakazu trąbienia na bramie
zakaz wjzadu w formie znaku dla pojazdów nieuprawnionych z informacją o możliwości odholowania
wporniki na flagi państwowe przy klatkach

Wszystko dało się załatwić w kulturalny sposób, ale przyznaję trzeba było poczekać. Są to drobne rzeczy, ale również potrzebne - najważniejsze DAŁO SIĘ !!!

Mam teraz pytanie o pojęcia: wspólnota mieszkaniowa lub (dawniej) spółdzielnia

Czy jest ktoś kto za mnie zapłaci fundusz remontowy, gdyż ja nie niszczę i nie demoluję mojej klatki, ale ślady dewastacji usuwam z piwnicy 50. Może komuś sie to podoba i zapłaci za mnie?
Nie jeżdżę windą - kto za mnie zapłaci?
Można wiele podobnych niemądrych pytań zadać.

A propos: czy wiesz jak stoi kwestia kradzieży i demolki na sąsiadujących osiedlach, które nie mają nawet takiego monitoringu - radzę popytaj.

Odnośnie Walnego Zgromadzenia:
Faktycznie tam udziela się absolutorium, ale trzeba pamiętać, że nie ma na nim czasu na rozwiązywanie w/w problemów. Proszę wystąpić do Prezesa o ustalenie terminu spotkania Zarządu z mieszkańcami w konkretnych sprawach (spotkać się możemy w lokalu wynajmowanym niegdyś fryzjerom lub w garażu). Możemy tam porozmawiać spokojnie i rzeczowo.

Offline

#14 2012-02-28 20:50:14

Lisio

Member

Zarejestrowany: 2009-10-28
Posty: 18
Punktów :   

Re: Fatalnie działająca ochrona budynku przy ul. Wańkowicza

Spotkanie można zorganizować - nie widzę problemu. Bardzo chętnie podpiszę się pod takim wnioskiem. Może pomysłodawca złoży taki wniosek do zarządu spółdzielni.....? Niezależnie od tego uważam, że zarząd pownien wykazać więcej inicjatywy w sprawach dotyczących tego budynku. Zarząd SM "AGROMET" to nie jest małe dziecko, które prowadzi się za rączkę...... Niestety w wielu sprawach udaje, że nie wie o co chodzi....i nie jest to tylko moje zdanie !!!. Jego zadanie sprowadza się głównie do roli kasjera, który przyjmuje pieniądze od mieszkańców i rozlicza je.....Jeszcze nie słyszałem aby ktoś z zarządu zapytał mieszkańców czy są np. jakieś problemy,wnioski lub uwagi dot. naszego budynku ......Tymczasem oczekujemy na odpowiedź szanownego Zarządu SM "AGROMET" ne pismo, którego treść została zamieszczona na tym forum (treść powyżej). Odpowiedź powinna zostać zamieszczona na tablicach ogłoszeń w budynku przy ul. Wańkowicza. Zobaczymy jak bedzie reakcja........

Ostatnio edytowany przez Lisio (2012-02-29 10:35:03)

Offline

#15 2012-02-29 09:42:46

Sąsiad

Gość

Re: Fatalnie działająca ochrona budynku przy ul. Wańkowicza

Jakim prawem spółdzielnia nadal zarządza budynkiem. Zgodnie z polskim prawem już dawno powinna powstać wspólnota która wybiera zarządce budynku.

Stopka forum

RSS
Powered by PunBB
© Copyright 2002–2008 PunBB
Polityka cookies - Wersja Lo-Fi


Darmowe Forum | Ciekawe Fora | Darmowe Fora
UbytovĂĄnĂ­ Bushmills Naroth Beach Bungalow masaże Ciechocinek układanie podłóg warszawa savo przeciw pleśni DG House Wrocław